Brian Smith

Kalifornijski artysta ewidentnie czerpiący zarowno z Beksinskiego, jak i HR Gigera. Zywe, nasycone kolory romansuja z wielowarstwowa tekstura, nadajac jego pracom glebi i dynamiki. Powtarzaja sie czaszki, zapadle policzki, post-humanistyczna stylistyka, fragmentarycznosc, zagubienie, deformacje. 













Brooke Shaden

Artystka mieszka w Los Angeles z mezem i trzema kotami. Fotografuje glownie kobiecosc, sytuujac ja w melancholijnej oprawie, czesto podreslajac zniewolenie, walke z wlasnymi slabosciami, izolacje, dystans - rowniez pomiedzy podmiotem a odbiorca zdjecia. 















Daria Endresen

Norweska artystka inspirujaca sie Beksinskim, Burtonem, Trierem, Klimtem, Bodnarem, Frida Kahlo. Ulubiony cytat: omne animal triste post coitum. 












Odd Nerdum

Zachwycony Claudiusem Civilisem, Nerdum postanowil malowac jak Rembrandt. Decyzja ta postawila go w opozycji do reszty norweskiego swiata artystycznego, ktory brnal raczej w abstrakcje niz w klasycyzm. Do techniki i stylu starych mistrzow Nerdum dorzucil jednak element apokaliptyczny. Z prac tych bije surowosc, izolacja, statycznosc, melancholijna aura wypchnieta poza konkretny czas i przestrzen.












Slawomir Rumiak

„Bardziej interesuje mnie sztuka jako dialog. Chciałbym prowokować do rozmowy” 

Jak to czesto bywa, artysta w Polsce prawie nieznany - za to uwielbiany w Japonii. Jego znakiem rozpoznawczym sa przede wszystkim prowokacyjne portrety pelne blizn i deformacji, kontestujacych definicje piekna i kobiecosci. Rumiak uczestniczyl tez w projekcie zwiazanym z fenomenem japonskiej lalki i surrealista Hansem Bellmerem, o ktorym pisalam juz tutaj. Temat kobiecosci poruszam dzis glownie ze wzgledu na kolejne nowinki z polskiej sceny politycznej, a konkretnie z gabinetu Gowina: czyli witamy ponownie motyw kobiety delikatnej, brzuchatej i wciaz dorzucajacej drewienka do ogniska domowego w rytm odmawiania zdrowasiek. Ach.